Wąsy to inaczej wibrysy, czyli rodzaj włosów czuciowych jakie posiadają nasze koty. To grube, proste i sztywne włosy z mieszkiem włosowym położonym blisko zatoki żylnej. Dzięki licznym zakończeniom nerwowym, sygnały dotykowe mogą być bardzo precyzyjnie odbierane. Nie każdy jednak wie, że wibrysy znajdują się u kotów nie tylko na pyszczku. Włosy czuciowe umieszczone są na policzkach, na górnej i dolnej wardze, nad oczami i na grzbietowych stronach przednich łap.
Wąsy są jak czujniki
Swoją nazwę zawdzięczają wrażliwości na najdrobniejsze wibracje. Głównym celem kocich wibrysów, jest pozyskiwanie informacji o najbliższym otoczeniu. Poza tym co koty zobaczą, usłyszą, wywąchają i poczują skórą, podczas eksploracji terenu – biorą pod uwagę także informacje zwrotne z włosów czuciowych, które są wrażliwe na najsłabsze fale rozchodzące się w otoczeniu.
Dlaczego kot potrzebuje wąsów?
Wąsy na kociej głowie, mają długość odpowiadającą szerokości ich ciała. Koty używają ich podczas poruszania się, do oceny przestrzeni, przy przechodzeniu w wąskich miejscach. Włosy nad brwiami, chronią oczy kotów, wyzwalając reakcję mrugania. Natomiast te zlokalizowane na kocich łapach, przekazują informacje o twardości i sprężystości podłoża, co ma znaczenie przy planowaniu skoków i siły wybicia.
Wąsy zapewniają korzyści również podczas polowania. Pozwalają im cicho się poruszać i śledzić zdobycz w ciemności, zapobiegając wpadaniu na przeszkody. Podczas chodzenia w słabym świetle koty zwykle kierują wąsy do przodu, aby służyły jako system wczesnego ostrzegania, który pomaga im unikać zderzeń z napotykanymi obiektami. Wibrysy nie tylko wyczuwają przedmioty, ale także informują o drobnych zmianach przepływu powietrza i zmianach ciśnienia, które występują w pobliżu konstrukcji, takich jak drzewa i budynki. Koty przetwarzają te sygnały, aby oszacować odległość, rozmiar, kształt i ruch pobliskich obiektów, nawet gdy ich zobaczenie jest trudne lub niemożliwe. Kiedy koty łapią myszy nocą, ich włosy czuciowe odgrywają niezwykłą rolę w rozpoznaniu zamiarów ofiary, co jest bardzo ważne, ponieważ ukształtowanie kociej głowy i ułożenie oczu powodują, że koty nie widzą tego, co mają przed sobą poniżej swojego nosa. W trakcie chwytania i kąsania, dzięki wąsom, kot może zorientować się czy zdobycz szykuje się do obrony czy ucieczki.
Jaka jest rola wibrysów w mowie ciała?
Repertuar mimiki kociego pyska jest zadziwiający, a wszystko dzięki bardzo licznym mięśniom zlokalizowanym na całej głowie. Dzięki nim koty mogą poruszać górne dwa rzędy wąsów niezależnie od pozostałych! Interpretacja mowy ciała powinna brać pod uwagę wszystkie elementy od czubka nosa do koniuszka ogona. To, w jaki sposób ustawione są wąsy, może dostarczyć istotnych wskazówek, o tym co kot myśli i chce przekazać:
- położone wzdłuż ciała świadczą o poczuciu zagrożenia, postawie obronnej, czujności
- pozycja neutralna, czyli wąsy nie cofnięte ani nie wypchnięte do przodu oznaczają zrelaksowanie
- sterczące do przodu oznaczają między innymi ciekawość, czujność, zbieranie informacji lub polowanie, a także pozycję agresywną
Komunikaty zawsze warto rozpatrywać szerzej. Należy wziąć pod uwagę między innymi postawę ciała kota, orientację jego uszu i ogona, rozszerzenie źrenic, wyraz pyska. Ocenić je na tle obserwowanych okoliczności. Z tymi zastrzeżeniami, oto ogólne zasady rozszyfrowywania języka wąsów:
Uważaj na wąsy!
Niektóre koty czują się niekomfortowo w sytuacji jedzenia, kiedy ich wąsy drażnione są przez brzeg miski. Dlatego unikają lub nawet odmawiają pobierania pokarmu z wąskich misek. Tolerancja i preferencje każdego kota są inne. Jednak bezpiecznie jest wybierać miseczki przeznaczone na jedzenie o płaskim kształcie lub o dużej średnicy. Kto ma kota ten wie, że zupełnie odwrotnie jest z piciem wody. Często koty wybierają najmniej oczywiste źródła wody takie jak wąskie wazony, konewki czy psie miski. I zupełnie wtedy im nie przeszkadzają wąsy. No ale cóż, taka kocia przewrotna natura. końcu nowy odrasta. Ze względu na to, jak ważne jest regularne pobieranie pokarmu i picie wody, dla kociego organizmu, warto zadać sobie nieco trudu i dostosować miejsce jedzenia do preferencji konkretnego osobnika.